Serwis Motoryzacyjny


Wydawca
PISKP
tel. (22) 811 26 06, redakcja@piskp.pl
fb

Wraz z początkiem roku mam do przekazania diagnostom i prowadzącym SKP dwie wiadomości: dobrą i złą. Dobra jest taka, że w niedalekiej przyszłości zniknie uciążliwe badanie zadymienia spalin w dieslach, przynajmniej w tych nowszych. Nie trzeba będzie mierzyć zadymienia podczas swobodnego przyspieszania, co było uciążliwe, a czasami niebezpieczne dla silnika. Dymomierz zostanie zastąpiony licznikiem cząstek stałych i z nim jest związana druga, zła wiadomość. Jest to drogie urządzenie, które kosztuje ok. 20 tys. zł, a więc zakup będzie stanowił duży wydatek inwestycyjny dla stacji. Na obecnym etapie obowiązek pomiaru stężenia cząstek stałych w spalinach podczas badań technicznych  jest dobrowolny dla krajów członkowskich UE. Jako pierwsze zdecydowały się go wprowadzić jeszcze w tym roku Niderlandy i Belgia. W przyszłym dołączą do nich Niemcy. Inne państwa członkowskie UE wykazały duże zainteresowanie tą metodą pomiaru i zarówno Komisja Europejska, jak i ONZ umieściły go w swoich programach. W trakcie wprowadzania nowego testu są władze m.in. w Szwajcarii, Hiszpanii, Izraelu, Chile, Peru, Meksyku, Kolumbii, Korei Południowej i Japonii. Kiedy Polska do nich dołączy, nie wiadomo. Jedno jest pewne, licznik cząstek jest w stanie wykryć zatkanie lub usunięcie filtra DPF, czego nie potrafi dymomierz, co spowoduje dużo wyników negatywnych. Więcej na ten temat piszemy w artykule „Liczniki cząstek stałych w badaniu spalin”. Przekazujemy w ręce Czytelników pierwszy tegoroczny numer, zapraszając również w tym roku do kontynuacji spotkań z publikacjami naszych autorów. W kolejnych wydaniach nie zabraknie artykułów jak zwykle wartych przeczytania, wielu ciekawych porad dla stacji kontroli pojazdów i warsztatów, informacji z techniki motoryzacyjnej, a także nowości produktowych.

Zapraszam do lektury numeru

Krzysztof Trzeciak





Aktualności



targi.paliwa










SiteLock