Serwis Motoryzacyjny


Wydawca
PISKP
tel. (22) 811 26 06, redakcja@piskp.pl
fb

Subpages

 Samochodowe przewody elektryczne dzielą się na zasilające, masowe i sygnałowe. Wydawałoby się, że ich budowa jest równie prosta jak klasyfikacja, tymczasem także w tej dziedzinie pojawiają się innowacyjne rozwiązania. Jako materiał na druty rdzeni przewodów tradycyjnie stosuje się miedź. Metal ten ma małą rezystancję właściwą, a więc dobrze przewodzi prąd; wykonane z niego druty są wytrzymałe i elastyczne, co umożliwia prowadzenie wiązek po łuku bez niebezpieczeństwa ich prze­rwania. Inne zalety miedzi to odporność na wpływ czynników zewnętrznych i korzystna cena. Tymczasem, zgodnie z powszechną tendencją w budowie samochodów, konstruktorzy dążą do ograniczenia rozmiarów i masy poszczególnych części i zespołów, a więc także wiązek elektrycznych. W artykule przedstawiono kilka takich rozwiązań, między innymi cienkościennych przewodów bezhalogenowe, które nie zawierające szkodliwego chloru ani ołowiu, oraz przewodów aluminiowych.

 W stałej rubryce zamieszczono odpowiedź na pytanie: Co zrobić jak dane w dowodzie rejestracyjnym i dane pojazdu nie zgadzają się z tymi w CEP?

 Od połowy czerwca rozmowy wielu Polaków zdo­minowały mistrzostwa świata w piłce nożnej w Rosji. Nasza drużyna narodowa już odpadła, ale – w odróżnie­niu od piłkarzy – w przypadku projektu zmiany ustawy „Prawo o ruchu drogowym”, wdrażającym dyrektywę 2014/45/UE, piłka cały czas jest w grze. Projekt ten nie ma jeszcze ostatecznego kształtu i jego zapisy cały czas ewoluują. 25 maja ukazała się najnowsza wersja projektu, która zawiera kilka zmian istotnych dla środowiska badań technicznych pojazdów w Polsce. W artykule omówiono zmiany dotyczące m.in. opłaty jakościowej, badań technicznych wykonywanych po terminie, opłat za wydanie poświadczenia zgodności wyposażenia i warunków lokalowych.

 Od 22 lutego weszła w życie ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Nowa ustawa wprowadziła definicje, które powiązane są z pojazdem samochodowy i autobusem, określiła zasady wyznaczania stref czystego transportu oraz wprowadziła nowe oznaczania pojazdów napędzanych wodorem, energią elektryczną, gazem ziemnym CNG lub LNG.

 Od dwóch lat obowiązuje Plan Rozwoju Elektromobilności w Polsce, który wyznacza horyzont działań w tym obszarze do 2025 r. Plan określa korzyści związane z upowszechnieniem stosowania pojazdów elektrycznych w Polsce. Ma na celu popularyzację samochodów elektrycznych, a tym samym poprawę jakości powietrza i zmniejszenie zależności Polski od dostaw ropy naftowej. Jeśli pomysł się sprawdzi, to na krajowych drogach może do 2025 r. pojawić się 1 mln samochodów elektrycznych. W tym samym czasie na świecie ma pojawić się prawie 100 mln tego typu napędów. Czy jest to realne? Ostatnie wiadomości z rynku producentów akumulatorów wskazują, że nie. Jak poinformował w tym miesiącu niemiecki Federalny Instytut Nauk Geologicznych i Zasobów Naturalnych, wkrótce wyczerpie się kobalt, który jest ważnym surowcem do akumulatorów. Powodem jest wysoki popyt zarówno ze strony producentów smartfonów, jak i aut elektrycznych. Popularność samochodów elektrycznych spowoduje niedobór kobaltu na świecie, co z kolei wywinduje jego ceny do niebotycznych poziomów. Oczekuje się, że w ciągu najbliższych ośmiu lat zapotrzebowanie na kobalt podwoi się. Jego cena, która zwiększyła się w ubiegłym roku już niemal dwukrotnie, w przyszłości może stać się zaporowa dla dalszego rozwijania e-aut. Pech dla elektromobilności tkwi dodatkowo w tym, że najwięcej zasobów kobaltu jest w niezbyt stabilnym pod względem politycznym Kongu. Czas więc przeprosić się z silnikami spalinowymi i przywrócić do łask diesle. Ostatnie informacje o pojawieniu się nowych rozwiązań dla poprawienia czystości diesli, w tym proponowanych przez firmę Bosch, pokazują, że światełko w tunelu już jest. Zapraszam do lektury wakacyjnego, łączonego numeru

Krzysztof Trzeciak

Podkategorie





Aktualności













SiteLock