Serwis Motoryzacyjny


Wydawca
PISKP
tel. (22) 811 26 06, redakcja@piskp.pl
fb

W nr. 6/2016 „Serwisu Motoryzacyjnego” zostały opisane źródła pisków pojawiających się w czasie hamowania. Stwierdzono wówczas, że dźwięki te generują drgające z wysoką częstotliwością klocki hamulca. W tym artykule autor stara się przybliżyć przyczyny innej, stosunkowo często występującej usterki, jaką są drgania tarcz hamulca. Drgania takie są zazwyczaj utożsamiane z biciem tarcz hamulca. Jeśli problem pojawia się przy mocno wyeksploato­wanych tarczach, to sprawa jest oczywista – wymienia się komplet tarcz i klocków danej osi i usterka zostaje usu­nięta. Jednak stosunkowo często występuje sytuacja, gdy drgania pojawiają się niedługo po zamontowaniu nowych tarcz hamulca, np. po przejechaniu kilku tysięcy kilome­trów. Przyczyny powstania takiej usterki upatruje się za­zwyczaj w niskiej jakości zamontowanych części – w tym przypadku tarcz hamulca. Jednak reklamacje takich tarcz są często odrzucane ze wskazaniem na błędy montażowe. Jaki jest zatem mechanizm powstawania tego typu usterek oraz jak ich uniknąć? Odpowiedź w artykule.

Tak niskiego bezrobocia jak ostat­nio nie było od 26 lat. Te dobre infor­macje z rynku pracy świadczą o tym, że gospodarka pracuje na pełnych obrotach. Nie oznacza to jednak bra­ku problemów na rynku. Pracodaw­com coraz trudniej bowiem znaleźć odpowiednich pracowników. Dotyczy to również motoryzacji, a zwłaszcza badań technicznych. Rosnąca licz­ba stacji kontroli pojazdów, która przekroczy w tym roku poziom 4900, wymusza poszukiwania diagnostów z uprawnieniami, a tych na rynku zaczyna po prostu brakować. Gwał­townie rośnie liczba ofert pracy sta­cji kontroli pojazdów poszukujących pracowników. Sytuacja na rynku pracy może w przyszłym roku stać się dramatyczna, bowiem wchodzą nowe, zaostrzone wymagania dla diagnosty. Nie tylko utrudniają zdo­bycie uprawnień, ale także stwarzają możliwość zawieszenia diagnosty, który unika obowiązkowych szkoleń dokształcających. Więcej na ten te­mat pisze Marcin Barankiewicz na str. 12. Planując inwestycję w stację kontroli pojazdów, należy brać pod uwagę nie tylko opłacalność, ale i możliwość jej faktycznego funkcjo­nowania. Na okładce pokazujemy, jak w przyszłości może wyglądać stano­wisko w SKP, gdzie roboty wyposa­żone w kamery i czujniki dokonują automatycznie analizy stanu tech­nicznego samochodu. Zapraszam do lektury. Kolejny numer ukaże się we wrześniu.

Krzysztof Trzeciak

Sprawność urządzenia sprzęgającego, jego odpowiedni dobór oraz sam montaż mają bardzo duży wpływ na bezpieczeństwo ruchu zespołu pojazdów. Z tego powodu należy zwrócić szczególną uwagę na badanie techniczne tego urządzenia, sprawdzając dodatkowe warunki techniczne. Czy po zamontowaniu haka diagnosta wykonuje badanie techniczne (dodatkowe), czy też inną czynność SKP? Jak wystawiać zaświadczenie z badania? Na co należy zwracać uwagę podczas badania? Odpowiedzi w artykule.

W numerze 6/2017 Serwisu Motoryzacyj­nego przedstawiono aktualną wersję projektu zmiany ustawy „Prawo o ruchu drogowym”, który był omówiony na organizowanej przez PISKP konferencji „Stacje Kontroli Po­jazdów – 2017” Nowe regulacje – co się zmienia pod ko­niec maja br. w Zakopanem. Skupiono się wtedy na sta­cjach kontroli pojazdów i samych badaniach. Tematem obecnego artykułu są regulacje proponowane dla diagnostów, ze szczególnym uwzględnieniem różnic, jakie występują w porównaniu z poprzednimi wersjami projektu. Autor wyjaśnia również, jak należy rozumieć wymieniane w przepisach „odpowiednie wykształcenie i praktykę”.

Awarie układu klimatyzacji, ogrzewania i nawie­wu są dosyć powszechne. Przeważnie można ła­two diagnozować typowe usterki tych układów. Wiadomo, że słaba wydajność układu ogrzewania jest naj­częściej spowodowana awarią termostatu lub zanieczysz­czeniami wewnątrz nagrzewnicy. Brak nadmuchu jest spowodowany uszkodzeniem wentylatora lub układu re­gulacji napięcia wentylatora, a przyczyną słabej wydajno­ści klimatyzacji – najczęściej zbyt niskie ciśnienie czynni­ka chłodniczego, spowodowane nieszczelnością układu. Niekiedy jednak trafiają się objawy nietypowe, po których trudno jednoznacznie określić przyczyny nie­sprawności. Tak było w przypadku samochodu Jeep Cherokee, którego układ klimatyzacji i nawiewu zdra­dzał objawy nieprawidłowego funkcjonowania. Ogrzewanie kabiny było więcej niż niewystarczające, a dmuchawa pracowała tylko na najszybszym biegu. Mimo pracy dmuchawy na najszybszym biegu, nadmuch powietrza był niewielki, a szyby łatwo ulegały zaparowaniu. W jaki sposób tytułowe myszy doprowadziły do tego, że nadmuch i klimatyzacja pracowały z małą wydajnością?

Podkategorie





Aktualności













SiteLock