Subpages
W stałej rubryce zamieszczono odpowiedź na pytanie: Dlaczego w samochodach hybrydowych powszechnie występuje rdzewienie tarcz hamulca i czy należy to kwalifikować jako usterkę stwarzającą zagrożenie?
Ostatnia zmiana przepisów wprowadziła duże zmiany zwłaszcza w legalizacji dokonanych zmian konstrukcyjnych w pojeździe. W przypadku dostosowania pojazdu do przewozu osób niepełnosprawnych unormowano kwestię mocowania wózka inwalidzkiego. Jak wiadomo, mocowanie to musi przenieść dużo większe obciążenia niż zaprojektowane pierwotnie punkty mocowania siedzeń i pasów. Na co należy zwracać uwagę, aby poprawnie wykonać badanie po zmianach konstrukcyjnych pojazdu? Odpowiedź w artykule.
Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła pandemię koronawirusa. Większość krajów na świecie skupia się na działaniach ograniczających jego rozprzestrzenianie się. Działania polskich władz również skupiają się wokół tego problemu. Wprowadzono stan epidemii i zakaz przemieszczania się. Funkcjonowanie stacji kontroli pojazdów nie zostało ograniczone i do badania technicznego nadal trzeba pojawić się przed upływem obowiązujących terminów. Mając na uwadze ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa, Departament Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury we współpracy ze środowiskiem reprezentującym stacje kontroli pojazdów, m.in. z Polską Izbą Stacji Kontroli Pojazdów oraz Instytutem Transportu Samochodowego, przygotował do wiadomości i wykorzystania „wykaz dobrych praktyk”, które mają na celu zapobieganie, przeciwdziałanie oraz ograniczenie sytuacji negatywnych, zwłaszcza dla przedsiębiorców prowadzących SKP, diagnostów, a także posiadaczy i właścicieli pojazdów. W artykule omówiono zasady działania skp w obliczu nowych warunków.
Czy opłata za przeprowadzone badanie jest „sztywną” opłatą urzędową? Czy przedsiębiorca prowadzący stację może zastosować ceny niższe niż określa załącznik do rozporządzenia? Jak podchodzi Izba Skarbowa do zastosowania niższej opłaty? Jakie konsekwencje grożą diagnoście w przypadku stosowania opłat innych niż w załączniku, nawet jeśli stosował je na polecenie pracodawcy? Na pytania te, przesłane przez czytelnika „Serwisu Motoryzacyjnego”, odpowiedź można znaleźć w artykule.
Sytuacja w branży motoryzacyjnej stała się bardzo dynamiczna. Dlatego trudno jest odnosić się do bieżących zdarzeń, mając na uwadze ich nieaktualność w chwili dotarcia tego numeru do naszych Czytelników. Eksperci przewidują, że z powodu epidemii produkcjai sprzedaż samochodów spadnąw tym roku nawet o jedną trzecią.I nie należy spodziewać się szybkiego uzdrowienia branży. Coraz więcej fabryk podejmuje decyzje o wstrzymaniu produkcji. Również warsztaty samochodowe wprowadzają ograniczenia czasu otwarcia lub całkowicie zawieszają działalność. Według ankiety przeprowadzonej przez portal Moto Focus na taki krok zdecydowała się połowa spośród 300 warsztatów, które wzięły udział w ankiecie.Z tego jedna trzecia skróciła czas pracy o 2-3 godziny, a jedna czwarta pracuje nieregularnie – w zależności od liczby zleceń. Dużo poważniej skutki sytuacji odczuły dealerskie serwisy mechaniczne, gdzie liczba zleceń zmniejszyła się nawet o 50%. Aby nie stracić klientów, wiele stacji autoryzowanych, ale i warsztatów niezależnych, wprowadza usługę „door to door”, która eliminuje konieczność stawienia się klienta osobiście w serwisie. Strach przed wirusem i rozsądek sprawiają, że warsztaty pustoszeją. W mniejszym stopniu dotyczy to jednak stacji kontroli pojazdów, z których użytkownicy samochodów muszą korzystać, gdy przypada termin obligatoryjnego badania. Oczywiście panująca epidemia wpłynęła także na pracę diagnostów. O tym, jak bezpiecznie przeprowadzić badanie techniczne, piszemy na str. 9.
Zapraszam do lektury numeru
Krzysztof Trzeciak