Serwis Motoryzacyjny


Wydawca
PISKP
tel. (22) 811 26 06, redakcja@piskp.pl
fb

W poprzednim numerze zostały opisane planowane zmiany w badaniach technicz­nych pojazdów. Jest to związa­ne z procedowanym obecnie dużym projektem ustawy o zmianie ustawy „Prawo o ruchu drogowym” oraz nie­których innych ustaw. Projektowane zmiany można po­dzielić na trzy obszary: badania techniczne, stacje kon­troli pojazdów oraz uprawnieni diagności. W tym numerze autor przedstawił zmiany czekające stacje kontroli pojazdów. Omówiono m.in. zakres działalności trzech rodzajów stacji SKP oraz zasady uzyskiwania nowego wpisu do rejestru.

Tempo zmian w technice oświe­tleniowej jest imponujące. Kończą swój żywot lampy ksenonowe, jesz­cze niedawno podkreślające przyna­leżność samochodu do wyższej klasy, wypierane ostatecznie przez diody LED. Analitycy branży spodziewają się, że w 2020 r. co piąty nowy sa­mochód będzie wyposażony w reflek­tory LED-owe. Już teraz mówi się o organicznych diodach OLED w lam­pach, jako następców LED-ów (od­syłam do artykułu na str. 38). To nie wszystko. Nadchodzi era nowych, inteligentnych reflektorów, które mają zdecydowanie podnieść bez­pieczeństwo jazdy nocą. W tej chwi­li projektanci nie ujawniają jesz­cze wiele informacji na ten temat. Z uchylonego w październiku rąbka tajemnicy wynika, że reflektor będzie zawierał 3072 punktów świetlnych, sterowanych chipami (to pionier­skie rozwiązanie przedstawiamy na str. 37). Tempo prac nad rozwo­jem oświetlenia jest tak duże, że już w listopadzie Mercedes zaprezento­wał prototyp pojazdu wyposażonego w światła drogowe o jakości HD, wy­syłane przez reflektory posiadające w sumie 2 mln punktów świetlnych (więcej na ten temat w numerze styczniowym). Kolejne wprowadzane systemy oświetlenia będą stawiały specjalne wymagania przed warsz­tatami i stacjami kontroli pojazdów. Diagnostów czekają więc nowe wy­zwania.

Zapraszając do lektury numeru, życzę pogodnych Świąt Bożego Naro­dzenia oraz wielu satysfakcji w reali­zacji podejmowanych wyzwań, jakie przyniesie Nowy 2017 Rok.

Bardzo pomocnym rozwiązaniem dla warsztatu może okazać się stwo­rzenie własnego algorytmu postępowania w konkretnych przypadkach niedomagań naprawianego pojazdu. W trakcie każdej pracy nad ja­kąkolwiek usterką wy­korzystuje się wiedzę zdobytą w szkole, w trakcie wielogodzinnych poszukiwań na stronach in­ternetowych, w książkach technicznych, czy praktyce warsz­tatowej. Wielu wykonywało notatki techniczne z ta­kich poszukiwań, inni szybko zapominali o całej sprawie i przechodzili do dalszych napraw. W pierwszym przypadku, jeżeli za pół roku czy rok spotkali się z podobną usterką, bardzo łatwo sobie z nią poradzili, korzystając z notatek. W drugim przypadku, je­żeli niestety pamięć zawiodła, musieli ponownie poszu­kiwać materiałów, które pomogą naprawić usterkę; oczy­wiście tracąc znowu cenny czas. Dlatego bardzo liczą się wszelkie sposoby usystematyzowania zarówno procedury poszu­kiwania usterki, jak i użycia właściwych narzędzi. Algorytm postępo­wania w określonych sytuacjach naprawczych można poszerzyć nie tylko o informacje o tym, co zrobić, ale również – czym zrobić i gdzie znaleźć potrzebne infor­macje. W artykule autor stara się naszkicować prosty szablon, który może być pomocny przy sporządzaniu takiej pomocy warsztatowej.

Układ kierowniczy umożliwia zmianę kierunku jazdy sa­mochodu przez skręt kół kierowanych oraz uzyskanie przez kierowcę informacji zwrotnej o chwilowych wa­runkach ruchu pojazdu. Zadania i zasadnicza budowa układu kierowni­czego nie zmieniły się od lat. Powstało jednak wiele rozwiązań, które wzbogaciły funkcjonalność układu kierowni­czego. Warto poznać je poznać, aby zrozumieć zasadę działania wszystkich elementów układu.

Elektroniczne sterowniki zamontowane w samo­chodzie są wyposażone w systemy samodiagnozy. W samochodzie występuje nawet kilkaset czujników, które dostarczają informacji do ste­rowników. Te dane są przygotowywane do odczytania przez skanery diagno­styczne. Jednak nie sposób osiągnąć taki sta­n, gdy wszystkie zjawiska fizyczne, potrzebne do postawienia właściwej diagnozy, byłyby zmierzone przez zamontowane czujniki. Ta niedoskona­łość mikroprocesorowych układów diagnostycznych musi być uzupełniona przez badania równoległe, które wy­konuje człowiek. Co oznacza termin „diagnostyka równoległa” i na czym polega? O tym w artykule.

Podkategorie





Aktualności













SiteLock