Serwis Motoryzacyjny


Wydawca
PISKP
tel. (22) 811 26 06, redakcja@piskp.pl
fb

Subpages

 

 

Zgodnie z obowiązującymi przepisami dopuszczalne jest wykonywanie badań technicznych pojazdów wojskowych w stacjach „cywilnych”. Badając taki pojazd przeznaczonych do przewozu niektórych towarów niebezpiecznych w SKP diagnosta może spotkać się z dość trudnym zadaniem – sprawdzeniem warunków technicznych, które określono w załączniku B do umowy ADR. Czy pojazdy ADR wojskowe muszą spełniać warunki załącznika B do umowy ADR, czy też nie? Odpowiedź w artykule.

Tajwan jest zaliczany do „azjatyckich tygrysów”, a jego drapieżność przejawia się także w ruchu drogowym. Badania techniczne cechuje kocia zmienność i to, co wygląda niewinnie, może pozostać niewinne albo przerodzić się w kłopoty. Badaniami zajmują się stacje posiadające autoryzację władz lokalnych. W związku z tym szczegóły procedury badań i ceny różnią się nieco w zależności od regionu. Celem podniesienia jakości kontroli zarząd Tajpej wprowadził dzienne limity przeprowadzanych badań dla każdej z autoryzowanych stacji. Zaleca więc kierowcom umawianie się wcześniej, żeby ustalić wolny termin. Kontrola jest na ogół powierzchowna, a głównym punktem spornym jest najczęściej „zgodność pojazdu ze specyfikacją”. Diagnostom zdarza się ją podważać nawet w stosunku do nowych samochodów. Ciekawostką jest fakt, że przed zgłoszeniem się do stacji kontroli właściciel samochodu musi uregulować również zaległe podatki oraz… mandaty! Jak w tej sytuacji radzą sobie Tajwańczycy z badaniami technicznymi? Szczegóły w artykule.

W Czechach działa 360 stacji kontroli po­jazdów. Ich liczba podlega ścisłej kontroli, a li­cencje na uruchomienie stacji są wydawane przez mini­sterstwo transportu. Ponadto funkcjonują tzw. stacje kontroli emisji spalin. Do niedawna było ich blisko 3000, jednak po wprowadzeniu nowych zasad kontroli w 2018 r. jest ich zarejestrowanych 1078. Z reguły znajdują się przy warsz­tatach samochodowych, podczas gdy stacje kontroli po­jazdów działają nieza­leżnie.  Czesi zmienili w tym roku zasady przeglądów. Każdy samochód jest fotografowany nie tylko podczas badania technicznego, ale także w czasie kontroli emisji spalin. W artykule przedstawiono organizację badań w Czechach oraz obowiązujące ceny.

 Samochody w Australii podlegają głównie badaniu stanu technicznego pod kątem bezpieczeństwa jazdy. Obowiązujące normy emisji spalin odpowiadają europej­skim, a władze ufają producentom i użytkownikom „na słowo”. Jeśli firma lub inny uprawniony podmiot dekla­ruje, że dany model „mieści się w przepisach”, pojazd zo­staje dopuszczony do sprzedaży. Jednak każdy stan w Australii ma własne przepisy dotyczące obowiązkowych przeglądów technicznych. Czasem ustępują one przed potęgą natury. Duże odległości między z rzadka rozsianymi siedzibami ludz­kimi sprawiły, że zwal­nia się z obowiązku badania technicznego samochody, któ­re zmieniają właściciela w odludnych zakątkach stanu. Jedynie w stanie Queensland jest sprawdzana emisja spalin przy okazji wyrywkowych kontroli stanu tech­nicznego, jednak bez wnikania w szczegóły. Samochód nie może po prostu wydzielać widocznego zadymienia. Więcej informacji o organizacji badań technicznych w Australii w artykule.

Kanada ma podobne podejście do badań technicznych jak jej południowy sąsiad. Jednak w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych Kanada nie interesuje się składem spalin tak wnikliwie, aby zachęcać do regularnej jego kontroli. Tylko w niektórych prowincjach prowadzi się badania mające wyeliminować z ruchu pojazdów, których spaliny przyczyniały się do powstawania smogu i zatrucia powietrza. Choć program badania spalin jest nader wybiórczy, przynajmniej w porównaniu z badaniami wymaganymi w Polsce, spotyka się z krytyką społeczną. Dlaczego? Wyjaśnia to autor w swoim artykule.





Aktualności



targi.paliwa










SiteLock