W dniu 26 kwietnia odbył się protest stacji kontroli pojazdów przeciwko zbyt niskim opłatom za badania techniczne, nie zmienianym od 2004 r. Protest polegał na zamknięciu na cały dzień stacji, ich oznakowaniu plakatami, wręczaniu ulotek właścicielom pojazdów oraz informowaniu, dlaczego środowisko SKP zostało zmuszone do tak drastycznych kroków. W artykule prezentujemy podsumowanie protestu SKP, który został zorganizowany przez Polską Izbę Stacji Kontroli Pojazdów i wsparty przez Związek Dealerów Samochodów oraz Polską Izbę Motoryzacji.
Od 1 stycznia tego roku cena za badania techniczne została podniesiona średnio o 10%. Taką informację można było przeczytać w prasie, niestety nie w polskiej. Podwyżka opłat miała miejsce w Niemczech, które i tak mają już najwyższe stawki za badania w UE, i wynikała z inflacji w tym kraju. Obecnie średnia cena za badanie połączone z analizą spalin wynosi dla samochodu osobowego od 134 do 145 euro. Ceny różnią się nie tylko w poszczególnych krajach związkowych, ale również między organizacjami wykonującymi badania, jak Dekra, TÜV lub GTÜ, które samodzielnie ustalają ceny i nie muszą sięgać po tak drastyczne metody, jak strajk. Właśnie temat strajku stacji kontroli pojazdów w Warszawie, mającego zwrócić uwagę na rażąco niskie opłaty za badania, zdominował polską prasę w ostatnim tygodniu kwietnia (fot. obok). Jak przebiegły protesty organizowane w dniu 26 kwietnia przez PISKP i czy się udały, informujemy w artykule Marcina Barankiewicza na str. 7. Ważne jest, że akcja rozlała się także poza stolicę, co pokazuje dużą determinację środowiska. Organizowane do tej pory protesty uliczne, wysyłanie pism i petycji, czy składanie przez posłów interpelacji poselskich nic nie dało. Dlatego niewykluczone jest kontynuowanie podobnych akcji strajkowych w przyszłości, tym razem obejmujących cały kraj. Czy takie działania mają sens, piszemy w artykule Rafała Szczerbickiego na str. 10. W tym miejscu dziękujemy wszystkim przedsiębiorcom i diagnostom za aktywne przyłączenie się do protestu i życzymy bardziej optymistycznych dla branży nagłówków prasy.
Zapraszam do lektury numeru
Krzysztof Trzeciak
Badanie dodatkowe autobusu, który może poruszać się po autostradzie i drodze ekspresowej z prędkością 100 km/h, jest wykonywane w okręgowej stacji kontroli pojazdów. Jest to badanie niezależne od badania okresowego wpisywanego do dowodu rejestracyjnego i termin jednego nie ma wpływu na termin drugiego. Analizując zapisy prawne jednak widzimy, że diagnosta przy wykonywaniu badania dodatkowego jest zobowiązany do wykonania niektórych czynności zarezerwowanych dla badania okresowego. W artykule omówiono pełen zakres czynności przy dodatkowym badaniu autobusu.
Jednym z najczęściej spotykanych rozwiązań dotyczących ciągnięcia przyczepy jest zastosowanie mechanicznych elementów sprzęgających, jakimi są zaczepy kulowe i głowice zaczepowe. W artykule przedstawiono praktyczne aspekty sprawdzania tego typu urządzeń sprzęgających oraz podano kilka przydatnych informacji dotyczących przepisów międzynarodowych, których nie znajdzie się w rozporządzeniu w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów. Omówiono również sposób ustalania, czy dany pojazd może ciągnąć jakąkolwiek przyczepę.
W numerze zamieszczono odpowiedź na pytanie: Czy pozwolenie czasowe jest ważne po upływie jego terminu?