Serwis Motoryzacyjny


Wydawca
PISKP
tel. (22) 811 26 06, redakcja@piskp.pl
fb

Subpages

Spotkanie prasowe, o którym piszemy obok, było kolejną inicjatywą branży związanej z badaniami technicznymi, nie tyle pokazującą pilną potrzebę zmian opłat, co głosem wołającego na puszczy. Wszystkie działania pozostają od wielu lat nieskuteczne. Na apele w sprawie uaktualnienia cennika Ministerstwo Infrastruktury odpowiada, że prowadzenie stacji kontroli pojazdów jest działalnością regulowaną. Przedsiębiorca musi spełniać szereg wymogów prawnych, a także akceptować warunki prowadzenia tej działalności, w tym wysokość opłat określoną w rozporządzeniu. Powstaje więc paradoks. Z jednej strony istotą prowadzenia każdej działalności jest osiąganie zysku, z drugiej strony państwo blokuje osiąganie tego zysku, trzymając rękę na przychodach. A przecież przedsiębiorca powinien mieć taki dochód, żeby zapewniał mu pokrycie kosztów, zysk, a także możliwość odłożenia środków na naprawy wyposażenia, czy zakup nowych urządzeń, np. podnośników pod pojazdy elektryczne. Sytuacja staje się dramatyczna, ponieważ grozi zamykaniem stacji. Już teraz właściciele stacji wyłączają dla oszczędności ich ogrzewanie, a w telefonach kierowanych do Izby i do redakcji otwarcie deklarują sięgnięcie do rozwiązania ostatecznego, czyli strajkowania. Na pytanie postawione podczas spotkania: „Czy branży grozi załamanie?”, odpowiedź jest tylko jedna: tak. Odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury na petycję środowiska i komentarz do niej Marcina Barankiewicza, prezesa PISKP, przedstawiamy na str. 9.

Zapraszam do lektury numeru

Krzysztof Trzeciak

Trudne to do uwierzenia, ale system OBD ma już 35 lat. Obecne pokolenie mechaników nie ma już do czynienia z samochodami bez tego systemu i chyba nie wyobraża sobie, jak można diagnozować usterki, opierając się jedynie na swoim doświadczeniu i wiedzy lub metodą prób i błędów. Historię OBD przypominamy na str. 15. Złącze OBD II jest wymagane przez prawo, aby pomóc w monitorowaniu emisji zanieczyszczeń. Jednak wiele danych, które są wysyłane przez to złącze, nie ma znaczenia dla diagnostyki pojazdów elektrycznych. Powstaje więc pytanie. Czy w nadchodzącej erze elektromobilności elektryki potrzebują OBD? Otóż generalnie pojazdy o tym napędzie nie są zobowiązane do przestrzegania standardu OBD II. Zamiast stosować się do tego standardu, producenci samochodów elektrycznych opracowali własne, zastrzeżone narzędzia skanujące i protokoły, mimo że często nadal pozostawiają złącze OBD. Przykładem są samochody Tesli, gdzie modele S i X mają złącze, ale model 3 już nie. Jeśli gniazda OBD są pozostawiane, to tylko po to, aby tester w SKP mógł odczytać stan poduszki powietrznej, numer VIN i przebieg. Samochody elektryczne będą więc stanowiły problem dla warsztatów przyzwyczajonych do korzystania z tradycyjnego OBD. Skanery używane do pojazdów z silnikiem spalinowym, również w SKP, mogą być mało lub wcale nieprzydatne w przypadku elektryków. Przewiduje się, że w przyszłości OBD może jednak stać się obowiązkowe także dla e-aut. Wtedy służyłyby do diagnozowania ABS i ESP, czy monitorowania stanu akumulatora, a nie do kontroli emisji spalin.

Zapraszam do lektury numeru

Krzysztof Trzeciak

W SKP zaczęły pojawiać się samochody elektryczne w na tyle dużej liczbie, że można już pokusić się o pierwsze analizy ich ogólnego stanu technicznego. Okazuje się, że wypadają bardzo różnie. Pokazuje to aktualny raport niemieckiej organizacji TÜV dotyczący czterech popularnych w Niemczech e-aut: BMW i3, Nissan Leaf, Renault Zoe i Tesla Model 3. Z ponadprzeciętną częstotliwością we wszystkich badanych samochodach elektrycznych występowały usterki układu hamulcowego. Jednym z powodów jest rekuperacja, która służy do odzyskiwania energii hamowania. Odciąża hamulce, może doprowadzić jednak do „uśpienia” klocków i obniżenia skuteczności hamowania. Wiele pojazdów elektrycznych jest cięższych niż porównywalne modele z silnikami spalinowymi ze względu na duży akumulator. To często powoduje zwiększone obciążenie zawieszenia i szybsze zużycie jego elementów. Z drugiej strony rdza nie stanowi problemu tak dla zawieszenia, jak i nadwozia, nawet w starszych elektrykach. Problemem dla diagnostów okazała się natomiast większa hermetyzacja podwozi w elektrykach, co uniemożliwia wizualną kontrolę zarówno przewodów wysokiego napięcia, jak i przewodów hamulcowych (fot. na str. 20). Wymagane byłyby zmiany w przepisach homologacyjnych, które nakazałyby wprowadzenie pokryw inspekcyjnych w poszyciu, w celu wzrokowej kontroli elementów istotnych dla bezpieczeństwa. Pozostaje mi jeszcze podać podsumowujące wyniki raportu TÜV. Otóż spośród tej czwórki najgorzej wypadła Tesla Model 3, ponieważ 8,9% tych pojazdów nie przeszło pierwszego badania technicznego. W rankingu samochodów dwu- i trzyletnich tylko cztery auta ustępują Tesli, w tym Dacia Logan, Dacia Dokker i VW Sharan.

Zapraszam do lektury numeru

Krzysztof Trzeciak

Przyszłość motoryzacji wzbudza obecnie wiele emocji, głównie w kontekście przyjęcia przez Parlament Europejski celu bezemisyjności sprzedawanych nowych aut na 2035 r. Dzisiaj nie ma jednak pewności co do przyszłości aut na prąd. Branża motoryzacyjna bardzo szybko się zmienia, ciągle zaskakuje i możemy oczekiwać pojawienia się zupełnie nowych rodzajów napędów. Nie mniejsze emocje towarzyszyły naszym dziadkom i pradziadkom, którzy przed wojną dopiero zaczynali kontakt z motoryzacją. Wówczas jedynym miejscem, gdzie można było nacieszyć wzrok nowymi modelami i pomarzyć o posiadaniu automobilu, był dział samochodowy Targów Poznańskich. Na str. 27 przypominamy, jakie emocje wzbudzały wówczas te targi. Wielka rozmaitość eksponatów stanowiła dużą atrakcję dla fachowców samochodowych. Należał do nich bez wątpienia inż. Witold Rychter, nestor polskiej motoryzacji, którego poznałem jako prowadzącego wykłady na wydziale SiMR PW. Z pasją opowiadał studentom o każdym znanym mu przedwojennym modelu, zachwycał się ich właściwościami jezdnymi, szczególnie podkreślając niezwykłe zalety polskich konstrukcji. Samochody przestały być luksusowym obiektem pożądania i nie wywołują już takiego podekscytowania jak prawie 100 lat temu. Tym niemniej warto wybrać się z końcem marca do Poznania na Motor Show, aby poznać najnowsze trendy, które zmienią nasze podejście do samochodów w ciągu najbliższych lat. Zapraszam również już teraz na naszą majową konferencję „Stacje Kontroli Pojazdów – 2023”, gdzie będzie można porozmawiać o perspektywach systemu badań technicznych.

Zapraszam do lektury numeru

Krzysztof Trzeciak

„Wkrótce w warsztatach może zabraknąć specjalistów” – tak brzmi konkluzja wynikająca z ogólnopolskiego badania właścicieli serwisów samochodowych, przeprowadzonego ostatnio przez sieć ProfiAuto Serwis. Aż 96% właścicieli warsztatów samochodowych obawia się, że w najbliższych latach zabraknie w nich mechaników. Ponad trzy czwarte z nich już teraz odczuwa brak wykwalifikowanych specjalistów. Przy czym podobna sytuacja dotyczy również ASO. Młodzi ludzie, nawet jeśli decydują się na wybranie tego zawodu, nie mają na początku pracy odpowiednich umiejętności, które powinni wynieść ze szkół mechanicznych. Dzisiejsze pojazdy są coraz bardziej skomplikowane i trudno serwisować je mając doświadczenie zdobyte tylko na autach, które powstawały na przełomie XX i XXI wieku. Prawie wszystkie ankietowane warsztaty uznały, że placówki edukacyjne powinny zmienić ofertę edukacyjną i zaadaptować ją bardziej pod kątem kształcenia mechatroników. Jak wskazali, chodzi o to, by więcej mechaników znało się na nowoczesnych, zelektryfikowanych samochodach. Na pytanie, czy elektryfikacja w motoryzacji sprawi, że brak wykwalifikowanych mechaników na rynku będzie jeszcze bardziej odczuwalny, 77% serwisów odpowiedziało twierdząco. Z podsumowania ankiety wynika, że mechaników brakuje już teraz, a będzie coraz gorzej. Taka sama konkluzja powstała na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród właścicieli SKP, a prezentowanej podczas poznańskiego Forum Motoryzacyjnego (więcej na str. 5). Uprawnionych diagnostów zaczyna brakować i tylko podniesienie wynagrodzenia może zatrzymać ten trend, ale do tego potrzebna jest aktualizacja cennika za badania techniczne.

Zapraszam do lektury numeru

Krzysztof Trzeciak





Aktualności



targi.paliwa










SiteLock