Serwis Motoryzacyjny


Wydawca
PISKP
tel. (22) 811 26 06, redakcja@piskp.pl
fb

Subpages

Od 1 stycznia tego roku cena za  badania techniczne została podniesiona średnio o 10%. Taką informację  można było przeczytać w prasie, niestety nie w polskiej. Podwyżka opłat  miała miejsce w Niemczech, które  i tak mają już najwyższe stawki za  badania w UE, i wynikała z inflacji  w tym kraju. Obecnie średnia cena za  badanie połączone z analizą spalin  wynosi dla samochodu osobowego  od 134 do 145 euro. Ceny różnią się  nie tylko w poszczególnych krajach  związkowych, ale również między  organizacjami wykonującymi badania, jak Dekra, TÜV lub GTÜ, które  samodzielnie ustalają ceny i nie muszą sięgać po tak drastyczne metody,  jak strajk. Właśnie temat strajku stacji kontroli pojazdów w Warszawie,  mającego zwrócić uwagę na rażąco  niskie opłaty za badania, zdominował polską prasę w ostatnim tygodniu  kwietnia (fot. obok). Jak przebiegły  protesty organizowane w dniu 26  kwietnia przez PISKP i czy się udały, informujemy w artykule Marcina  Barankiewicza na str. 7. Ważne jest,  że akcja rozlała się także poza stolicę,  co pokazuje dużą determinację środowiska. Organizowane do tej pory protesty uliczne, wysyłanie pism i petycji,  czy składanie przez posłów interpelacji poselskich nic nie dało. Dlatego  niewykluczone jest kontynuowanie  podobnych akcji strajkowych w przyszłości, tym razem obejmujących cały  kraj. Czy takie działania mają sens,  piszemy w artykule Rafała Szczerbickiego na str. 10. W tym miejscu dziękujemy wszystkim przedsiębiorcom  i diagnostom za aktywne przyłączenie się do protestu i życzymy bardziej  optymistycznych dla branży nagłówków prasy.

Zapraszam do lektury numeru

Krzysztof Trzeciak

W dziale „Informacje” (str. 5) piszemy o dalszym ciągu afery Dieselgate, która, przypomnijmy, dotyczy  instalowania w samochodach przez  koncern VW oprogramowania fałszującego wyniki emisyjne. Nie tylko ta  afera ma ciąg dalszy dla użytkowników aut. Okazuje się, że nierozwiązany pozostaje problem niezaliczania  testu czystości spalin wykonywanych  licznikiem cząstek stałych podczas  badania technicznego (m.in. w Niemczech) przez w miarę nowe samochody Forda z dieslami. Problem ten sygnalizowałem w nr. 12’23. Wówczas  producent tłumaczył się nieodpowiednią jakością montowanych DPF-ów,  zalecając ich wymianę na oryginalne, co wiązało się z wydatkiem nawet 3000 euro. Teraz okazuje się, że  ta metoda naprawy nie zawsze jest  skuteczna. Przyczyną nie jest bowiem  sam filtr, lecz inny problem wpływający na działanie filtra i jego kosztowna wymiana nie jest rozwiązaniem  trwałym. Według specjalistów organizacji ADAC, na działanie DPF-a ma  wpływ proces regeneracji, czyli wypalanie filtra. Zbyt wysoka temperatura może spowodować uszkodzenie  filtra. Jeżeli czas regeneracji pasywnej  i aktywnej nie jest wystarczający, to  w oprogramowaniu należałoby zmienić model zapełniania się filtra sadzą.  Ford nabrał wody w usta, stwierdzając  lakonicznie, że obecnie trwają prace nad znalezieniem odpowiedniego  rozwiązania, i jak na razie wydłużył  gwarancję na wymienione już filtry do  trzech lat. Stwierdził również, że „nie  możemy obecnie opublikować żadnych dalszych szczegółów”. Warto pamiętać, że niezaliczenie pomiaru liczby cząstek sadzy podczas okresowego  badania nie musi oznaczać, że naruszono wymagania określone w homologacji typu dotyczące filtrów cząstek  stałych. Właściciel pojazdu nie może  zgłaszać roszczeń producentowi pojazdu. Sytuacja ta jest całkowicie niezadowalająca dla poszkodowanych  kierowców Fordów, co na szczęście nie  dotyczy Polski.

Zapraszam do lektury numeru

Krzysztof Trzeciak

Niemiecki TÜV opublikował właśnie raport dotyczący stanu technicznego pojazdów użytkowych w różnych kategoriach. Według raportu opierającego się na ponad dwóch milionach badań technicznych liczba usterek w ciężarówkach utrzymuje się na tym samym poziomie co dwa lata temu, jednak tendencja jest coraz gorsza. Spośród sprawdzanych pojazdów prawie 318 000 miało drobne, istotne lub niebezpieczne wady. To o ok. 40 000 więcej niż w porównywalnym okresie 2019/2020. Najniższym wskaźnikiem usterek mogą pochwalić się pojazdy od 7,5 do 18 t, mimo że ich średni przebieg wzrósł. Z kolei na samym dole statystyk wyraźnie plasują się pojazdy dostawcze do 3,5 t. Już po dwóch latach 6,7% ma usterki w oświetleniu. Generalnie coraz mniej pojazdów użytkowych przechodzi badanie techniczne bez usterek. Dotyczy to rynku niemieckiego. Statystyki wyników badań technicznych ciężarówek w polskich SKP nie są znane, ponieważ jest problem z dostępem do wiarygodnych danych. Te przekazane do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców przez stacje kontroli pojazdów nie są miarodajne i zakłócają statystyki. Konkurencja pomiędzy stacjami powoduje bowiem, że diagności często nie wpisują negatywnego wyniku badania do rejestru, prosząc klienta o naprawę i ponowny przyjazd do SKP. Dzięki temu statystycznie polskie ciężarówki są sprawniejsze od niemieckich. Polecam w numerze relację z protestu branży SKP, jaki miał miejsce we wrześniu w Warszawie, oraz po raz pierwszy publikowane porównanie parametrów retrofitów LED z żarówkami (str. 26)

Zapraszam do lektury

Krzysztof Trzeciak

W tym numerze więcej miejsca niż zwykle zajmują artykuły poświęcone samochodom elektrycznym i hybrydowym oraz akumulatorom i olejom do nich. Wynika to z rosnącego z roku na rok zainteresowania tego rodzaju napędami. Elektromobilność oznacza korzystanie z aut elektrycznych, ale również ich produkcję, utylizację odpadów i rozbudowę niezbędnej infrastruktury energetycznej. Czy jednak to tylko modna tendencja, czy raczej konieczność i nieunikniona kolej rzeczy? Jest bowiem wiele argumentów przeciwko rozwijaniu tej techniki napędu. Jednym z nich, o którym się jeszcze mało mówi, jest wzrost wypadkowości. Według badań szwajcarskiej firmy ubezpieczeniowej AXA-Statistics kierowcy samochodów elektrycznych powodują o 50% więcej kolizji niż kierowcy aut z silnikami spalinowymi. Największe ryzyko wypadku wiąże się z przyspieszeniem. Większość samochodów elektrycznych, zwłaszcza tych o dużej mocy, ma bowiem bardzo wysoki moment obrotowy, natychmiast dostępny po naciśnięciu pedału przyspieszenia. Może to zatem prowadzić do niepożądanego, gwałtownego przyspieszenia, którego kierowcy nie udaje się kontrolować. Wobec rosnących cen energii elektrycznej nie wiadomo jak będzie kształtowała się opłacalność e-aut i jaka przyszłość czeka elektromobilność. Wiadomo natomiast, jak zakończyła się akcja protestacyjna organizowana przez PISKP, która odbyła się w Warszawie 29 września – relację z protestu zamieszczamy na str. 8.

Zapraszam do lektury numeru

Krzysztof Trzeciak

Co trzeci Francuz jeździ samochodem w złym stanie ze względu na brak budżetu. Taką alarmującą informację podała we wrześniu francuska prasa, cytując wyniki badania przeprowadzonego przez instytut badawczy OpinionWay. Trzech na czterech Francuzów uważa samochód za luksus, a 42% korzysta z niego rzadziej, aby zaoszczędzić na wydatkach. Średni rachunek za naprawę we Francji wynosi od 800 do 1700 euro. Ponadto 87% francuskich użytkowników ma wrażenie, że ceny napraw oferowane przez warsztaty są zawsze wygórowane. Dlatego wysokie koszty napraw i obawa przed zawyżeniem ceny uniemożliwiają wielu Francuzom naprawianie i regularne serwisowanie swojego pojazdu, co w konsekwencji może być niebezpieczne. Nie wiem, czy podobne badanie było przeprowadzane w Polsce. Wiadomo już jednak, że ceny napraw tak w Polsce, jak i w innych krajach Unii, będą systematycznie rosły i mogą stać się barierą dla domowego budżetu. To wszystko za sprawą możliwej dominacji autoryzowanych serwisów i coraz większych barier, jakie napotykają niezależne warsztaty. Dlaczego? Przyczyny tej sytuacji wyjaśniamy w artykule „Koszty napraw aut wzrosną – czarny scenariusz możliwy” na str. 32. Na koniec jeszcze jedna, ciekawa konkluzja wynikająca z badania instytutu OpinionWay: pomimo debat na temat zakazu pojazdów z silnikami spalinowymi od 2035 r., tylko jeden na dziesięciu Francuzów jest gotowy na przejście na napęd elektryczny.

Zapraszam do lektury numeru

Krzysztof Trzeciak





Aktualności













SiteLock